Skocz do zawartości

Ford czy Volkswagen?


zaq12

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chcę kupić Volkswagena Amaroka lub Forda Rangera. Ma ktoś może któregoś z nich? Chciałbym się dowiedzieć jak wygląda ich stan techniczny po jakimś czasie użytkowania żeby nie kupić złomu i żeby mi coś nie siadało od razu w tym samochodzie. Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka. Amarok ponoć to jest szmelc. Kuzyn jest handlowcem w salonie i poruszałem z nim kiedyś ten temat. Jest to pierwsze tego typu auto w gamie VW i to ponoć czuć na każdym kroku. Począwszy od awaryjności wynikających z rozwiązań konstrukcyjnych wynikających po prostu z braku doświadczenia w konstrukcji tego typu pojazdów, poprzez długi czas oczekiwania na części i ich kosztu (wszystko leci z Argentyny gdzie jest auto produkowane) kończąc na tym iż serwisanci dopiero "uczą" się tego modelu bo to całkiem nowa linia tej marki. Auto ładne, wygodne i dość ciekawe na papierze, ale w raczej nie godne polecenia. Ford buduje pickupy od dziesięcioleci i jeśli nawet rangery to nie fullsize i często są bliźniakami Mazdy, to wydaje mi się iż są lepszym wyborem.

FORD F150 KING RANCH 5,4 V8 Triton 2007

FORD RANGER EDGE 4,0 V6 SOHC 2001

FORD FLEX SEL 3.5 V6 Duratec 2010

był - JEEP WG LIMITED 2.7 R5 CRD 2002

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW teraz to nie ten sprzed kilku lat. Sam myślałem o Amaroku i nie kupiłem bo nie cieszył się dobrymi opiniami. Fakt, że nie wiem tego od siebie tylko od ludzi, ale coś na rzeczy jest.

Mam znajomych w serwisie, zresztą sam użytkuje VW z tym, że busy, T4 nie do zajechania, T5 się pozbyłem szybciej niż T4, T5 po fl też szajs, a Craftery szkoda gadać. W tych nowych silniki 2.0 porażka.

 

Fakt, że busy, ale wg. znajomych z VW to samo jest z całą resztą, amarok ma chyba 2.0, a to przecież te same siadające silniki co w busach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe L200 jest fajne tym bardziej, że teraz przedłużyli pakę a co do awaryjności to nie słyszałem by były jakieś problemy.

Hill też jest fajny, awaryjny raczej nie jest bo to właściwie to samo co poprzedni (a ja z moim nie mam problemów) tylko w innym ubraniu. W tym nowym minusem dla niektórych może być filtr cząstek stałych ale to można usunąć, a i pewnie rama będzie rdzewieć ale tylko powierzchownie no ale to normalne w Hillu.

 

Jak maił bym wybierać pomiędzy Hiluxem, L200 a Rangerem wybrał bym L200 ze względu na dłuższą pakę.

Jest jeszcze nowy D-Max który moim zdaniem jest ciekawą alternatywą.

Gdy deszcz pada a wiatr wieje. Słychać Hiluxa jak rdzewieje. :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

jak nowy to nowa Navarka 3L w automacie i przedłuzoną skrzynią +10 (czy 12cm) to można cały VAT odliczyć

 

jak używka to ***UWAGA AUDYCJA ZAWIERA......mam swoją ładną do sprzedania =>http://allegro.pl/show_item.php?item=3004217142

 

sie dogadamy i bedzie Pan zadowolony.

-----------------------------------------

pozdrawiam

www.eventino.net

www.fit-arena.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy ma L200 2012 i jest bardzo zadowolony. Gość baaardzo dużo jeździ i jest dobrym kierowcą, często też śmiga w terenie. Kupił z automatyczną skrzynią i też bardzo chwali i mówi, że genialna sprawa w teren. Jedynie minus to przy tej konfiguracji to brak blokady mostu.

 

Ja natomiast ujeżdzałem mnóstwo Hiluxów, większych problemów nie było. Bardzo lubiłem tą najmocniejszą wersje w automacie, przy 3tyś obr miała 160km/h

Dość drogie części jak coś "dziwnego" się spsuje. Mała kabina. Dobre w terenie.

 

Fordem wcześniejszą generacją jeździłem i jakaś taka niewygodna taczka. Części drogie "bo to Mazda" nie wiem jak się ma ten nowy Ranger, wygląda fajnie i to jedyne co mogę napisać.

 

Amaroków też parę objeździłem i moje spostrzeżenie to dziwnie wchodzące biegi, nie w skrzyni ale na samej kasecie, nie wszystkie też tak miały tylko te które były w dużych firmach budowlanych... jak do mnie przyjeżdzały to miały po 30-50tys przebiegu i 100kg gliny w kabinie. Reszta działała bez zastrzeżeń. Te 120KM są bardzo ekonomiczne, mój znajomy ma od nowości i mówi, że pali około 7L/100km.

Duże w środku i już nie produkują ich w Argentynie a w niemcowni, wiec części masz od ręki. Niemcy dodali od siebie lepsze wycieraczki i lepsze haki na pace. Od razu też jest lepszy jakościowo lakier, a wogóle to z pełną odpowiedzialnością i świadomością piszę, że VW ma najgrubszy lakier i dobrą jakość. Najgorzej wypada Toyota i Mitsu. Ale z tym róznie bywa. Amarok teraz też jest z automatem jakby co.

 

Gdybym sam miał kupować teraz nowego pickupa to wybierałbym pomiędzy:

L200 (faworyt ze względu na skrzynię SS i kontrolę trakcji) jest też wygodny w środku, tylko wygląd to porażka..

Amarok (bo go znam, ekonomiczny i już składają go niemce, serwisów dużo i części tanie)

Ranger.. pojechałbym zobaczyć bo nie znam, nie widziałem a trzeba być zoorientowanym ;)

www.natryskowe.com

European Size- Felicia Pickup

Azia Size- Mitsu L200

Full Size- odkładam do skarbonki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...

Chrapke mam ale jeszcze pickup musi byc stary w firmie, ale jak słysze, że 5cyl i 200KM no to powinien byc szał :)

Dźwięk powinien być ciekawy :) no i troche o nim poczytałem. Promień skrętu ma super. I wygląd przepiękny. Już je powoli zaczyna być widać na naszych drogach.

Podobno trzeba na nie długo czekać jak się zamówi, tak jak było z Amarokiem na początku (6miesięcy) bo produkcja w Argentynie.

Fajną firme też znalazłem w DE : http://www.michaelis-tuning.de/

 

[ Dodano: 2013-04-11, 10:42 ]

Byłem w Fordzie i jak już byłem to przy okazji obejrzałem Rengera i jestem pod wrażeniem. Duży w środku. Ten najbogatszy to chyba Wildtrack.

Za rok, dwa mam nadzieję, że będe się zastanawiał czy go brać do firmy :)

Ogólnie ford ma problem bo ich nie ma.. trzeba czekać prawie rok na auto po złożeniu zamówienia. Ale tak samo było z Amarokiem jak był produkowany w Portugalii.

Możliwe, że będzie Wildtruck na PickupCamp to pojeździmy :)

www.natryskowe.com

European Size- Felicia Pickup

Azia Size- Mitsu L200

Full Size- odkładam do skarbonki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko to zależy od opcji, jak będziesz chciał wersję produkcyjną co zależy od wyposażenia i silnika to okres oczekiwania jest zabójczy.

No przynajmniej tak mi mówił sprzedawca forda ;)

www.natryskowe.com

European Size- Felicia Pickup

Azia Size- Mitsu L200

Full Size- odkładam do skarbonki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z tego co się orientowałem wersja z silnikiem 2.2l jest za słaba i to czuć podczas normalniej jazdy nie mówiąc o terenie. A wersja wildtrak oczywiście każdy kupuje co chce i nic nikomu do tego ale jak dla mnie jest bez sensu. Z tego co pamiętam ma tylko kamere cofania w lusterku wewnętrznym według mnie niepotrzebną bo jak się potrafi cofać to po co a jeśli nie to i tak zderzaki cierpią z kamerą czy bez... no i wbudowana nawigacja którą do limiteda można dokupić. Oczywiście rozmawiamy o wersjach limited-wildtrak bo reszta to w sumie tylko do pracy. Mnie osobiście bardziej podoba się ford tylko na drodze wygląda strasznie dziko Amarok jest bardziej "przeciętny" choć też ładny ale jakoś zraziłem się do niemieckich samochodów. Nie mówiąc o tym że amarok ma 2.0l i dwa turba więc już widze jak stoi w warsztacie tak często jak te "wspaniałe" passaty B6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wersja 2.2 tdci ma 125/150km przy dieslu według mnie podstawa jest chip. dzięki temu mamy 170-190 km i ponad 450nm, spada spalanie autko jeździ od razu o wiele lepiej.

 

Nie wiem czy masz doświadczenie w prowadzeniu pickupów ale cofanie takim autem nie należy do komfortowych, nie widać końca samochodu a dodatkowo utrudnia sprawę hak holowniczy który wystaje u mnie w f150 o dodatkowe 15 cm także kamera cofania przy jeździe w mieście to dla mnie podstawa.

2005 Ford F150 5.4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

osobiście jeżdżę Rangerem 2007

 

jeździłem Amarokiem i nowym Rangerem

co do Amaroka - pickup raczej szosowy

w teren to się raczej nie nadaje

ładowność marna - standardowo chyba 850 kg maksymalnie w wersji wzmocnionej chyba 1000 kg

no i silnik - 2,0 TDI nawet jeśli ma 180KM to moim zdaniem jest za słaby do tego auta

nawet jak jest pusty

trzeba go kręcić wysoko a poza tym 6-cio biegowa skrzynia powoduje, że w czasie jazdy po mieście ręka Ci zemdleje od wajchowania

reasumując jeśli potrzebujesz pickupa na asfalt to może być Amarok

tylko silnik cieniutki no i cena kosmiczna jak za to co oferuje

Nowy Ranger - samochód zdecydowanie bardziej komfortowy niż poprzednik

ale zachował wszelkie atrybuty terenówki i użytkowego z poprzedniego modelu

ale jeśli myślisz nad silnikiem 2,2 TDCi - to też raczej za mało

Ogólnie w tego typu autach tzw. tonówkach sprawdzają się silniki od 2,5 ltr wzwyż

co do cen części zamiennych - wiem coś o tym bo już co nieco robiłem w swoim aucie

ceny oryginałów w ASO - kooooooosmiczne !

dal zobrazowania:

niedawno wymieniałem w swoim krzyżaki tylnego wału

3 sztuki w ASO - cena 2500 zł !

a do tego wytrzymują pod obciążeniem jakieś 50 tys km

3 sztuki japońskich (nie pamiętam nazwy producenta - ale to ta sama firma, która robi dla Mazdy) - cena 550 zł

i wg chłopaków z warsztatu, który mi je wymieniał - powinny wytrzymać zdecydowanie dłużej niż oryginały.

 

ja wybrałbym nowego Rangera z silnikiem 200KM

jeśli miałbym kasę na to - ale z tego co wiem to cena nowego Rangera i Amaroka jest podobna.

 

3maj się

 

skorsky

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 sztuki w ASO - cena 2500 zł

Tyle za krzyżaki?! No to faktycznie się z h.... na łby pozamieniali.

Ja od czasu do czasu kupuję coś w Autotraperze w Starowej Górze i czasami też palną z cenną coś oderwanego od rzeczywistości. Ogólnie materiały eksploatacyjne są w znośnych cenach.

DODGE RAM 1500, 2006 5,7HEMI TRX4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mamy Rangera Wildtraka 3.0 z 2008 roku.

Zalety: oszczędny (8,5-10 miasto, 9-15 trasa), cichy w środku, mocny, duża ładowność, dużo na haku, stabilny przy dużych prędkościach, bezawaryjny

Wady: korozja, mało miejsca na tylnej kanapie, bardzo słabe hamulce (z lawetą trzeba uważać), bez ładunku bardzo podskakuje tył (ale dzięki temu duża ładowność)

Ogólnie polecam.

2008 Ford Ranger Wildtrak 3.0TDCi 4x4

2002 Toyota Rav4 2.0 D4d 4x4

2000 Toyota Rav4 2.0 VVTi 4x4

1989 Porsche 928 S4 5.0 V8 + manual :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co to ta cena...delikatnie mówiąc pogieło ich z nowym wildtrakiem.

Nasz kosztował 70 tys netto nowy w salonie w 2008 roku.

W tej cenie co dzisiaj oferują forda czy amaroka to pomyłka. Kupiłbym amerykańca w benzynie i zapakował LPG. Miejsca więcej, komfort lepszy, wygląda lepiej. W tych cenach "europejskie" pickupy straciły sens.

2008 Ford Ranger Wildtrak 3.0TDCi 4x4

2002 Toyota Rav4 2.0 D4d 4x4

2000 Toyota Rav4 2.0 VVTi 4x4

1989 Porsche 928 S4 5.0 V8 + manual :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Jeśli chcesz korzystać z forum musisz zaakceptować powyższeWarunki użytkowania.